Aplikacje randkowe dla psów… czy ich właścicieli?

Dla niektórych to szaleństwo, dla innych metoda. Co? Uszczęśliwianie swoich psich przyjaciół za pomocą Internetu. I wcale nie ma tu mowy o kupowaniu przez Internet zabawek, przysmaków, odtwarzaniu zwierzętom muzyki klasycznej czy zabawianiu ich śmiesznymi filmikami, ale o… aplikacje randkowe!

 

Dlaczego by nie, mówią tak zwani psiarze, przecież wszyscy potrzebują miłości! Dzięki takiej aplikacji właściciele psów mogą zorganizować swoim podopiecznym spotkanie w celach stricte towarzyskich – oczywiście z osobnikiem płci przeciwnej. Takie aplikacje, randkowe, oczywiście, wzbudzają nieco kontrowersji, jednak wynikają one głównie z nieznajomości tematu. Ich celem nie jest prokreacja – tak nierozważna w dobie przeludnienia naszej planety i bezdomności zwierząt – ale czysto towarzyskie relacje, czyli mówiąc językiem psów: wspólne gonienie patyka. Czy to coś złego? Z pewnością nie i właśnie dlatego zyskują na popularności takie aplikacje. Randkowe może nawet bardziej dla właścicieli psów niż samych czworonogów…